[ally5]

Z Bravecto trzeba bardzo uważać... Mój pies początkowo dostawał i nic mu nie było, a za którymś razem (chyba czwartym) następnego dnia był bardzo słaby i ciągle wymiotował, wyglądał jak cień samego siebie. Po 2 dniach wszystko wróciło niby do normy, ale postanowiłam już więcej nie ryzykować (tym bardziej, że wtedy dopiero zaczęłam czytać o skutkach ubocznych w internecie i przeraziło mnie to na poważnie). Potem przez rok stosowałam sprej, ale ze względu na małą skuteczność ostatecznie wróciłam do tabletek - tym razem Simparica, bo mają małą dawkę (wystarczają na 5 tygodni) i na razie piesek dobrze je toleruje (dostał dopiero 2 razy). Cenowo wychodzi tak samo jak Bravecto, jednak nie ma nagle takiego szoku dla organizmu z powodu dużej dawki na raz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz