[siarka40]

Napisane przez blekitne_niebo

A gdzie ja napisałam że nie można nosić czerwonych sukienek do pracy? Ktoś pytał o rady i udzieliłam odpowiedzi zgodnie z własnym gustem, smakiem i poglądami - według mnie ta sukienka nie nadaje się do pracy czy na uczelnię. W inne miejsca jak najbardziej. Ty możesz mieć inne zdanie ale nie burz się że ja uważam inaczej, bo mnie to że uważasz sukienkę za odpowiednią na uczelnię wcale nie bulwersuje.

ejze, w ktorym miejscu sie zbulwersowalam? toc nie okrasilam mego pytania buzka "" . jestem chodzaca oaza spokoju, luz.
troche mnie to po prostu zdziwilo, bo przyznam, ze jesli jest prosty, klasyczny kroj, to wydawalo mi sie, ze czerwony kolor nie powinien w ogole razic w pracy (wiesz, po prostu nie zdawalam sobie sprawy, ze ktos moze mnie - w czerwonej sukience pedzacej do pracy - ocenic jako nieodpowiednia ubrana, pewnie stad to zainteresowanie Twoja wypowiedzia). tak ze naprawde nie ma powodow do klotni. inna rzecz, ze akurat co do tej konkretnej sukienki jestesmy zgodne, bo tez bym jej do pracy nie zalozyla, z racji dlugosci^^.
a co do wyboldowanego, to akurat sie nie odnioslam do uczelni, jako, ze nie bylam tam z dobrych pare lat - ale w sumie milo mi bardzo za taka sugestie.