Dot.: Jak powstrzymać się od wyciskania - cz. III
A słyszałam już takie historie... Znajomy mamy tez kiedyś sobie tak cos wycisnął, że podobno poszło mu zakarzenie wzdłuż żyły (miał taka ciemną kreskę) i też był w szpitalu. Myślę, że wpływ na to mają tez warunki w jakich się ciśnie: jeśli robi sie to nieumytymi rękami, po np jakiejś pracy fizycznej, a potem jeszcze sie nie odkazi, to wiadomo.
A propo picia dziwnych rzeczy na pryszcze, to ja parę lat temu piłam ziółka z bratka (fiołka trujbarwnego). Efekty były super, bo przez długi czas miałąm dużo mniejsze problemy, ale piłam to świństwo bez cukru, 3 razy dziennie, a pierwsze efekty było widać dopiero po pół roku regularnego picia. Ale potem te efekty się utrzymywały, ja przestałam to pić, przyszcze wróciły, a ja już nie miałam tyle cierpliwości co kiedyś...
__________________
Od dawna nie korzystam z tego profilu na wizażu tylko z innego.
|