Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Jak nie srebro, to co? Czyli wszystko o innych metalach.
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-01-25, 14:15   #16
maly_karaluszek
Zadomowienie
 
Avatar maly_karaluszek
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kawałek za końcem świata
Wiadomości: 1 296
Dot.: Jak nie srebro, to co? Czyli wszystko o innych metalach.

Z moich jeszcze skromniejszych doświadczeń:
- mam pewne wątpliwości, czy drut mosiężny z empiku faktycznie jest z mosiądzu, bo np. na drucie w kolorze srebrnym (miedź pokryta CZYMŚ, nie wiem, czy srebrem) czasem dają etykietkę "drut srebrny". Mam wrażenie że producenci emikowego drutu (ten knorr czy inny rayher) sprzedają po prostu drut miedziany "malowany" na różne kolory i ani one srebra ani mosiądzu nie widziały. Nie mam pojęcia jak to sprawdzić.
- Ja używając go nie widziałam duzej różnicy w stosunku do miedzianego lub posrebrzanego też z empiku, ale może taki egzemplarz.
- drut miedziany cienki mam ze zwojnic, jedna ze starej pralki jedna z nie pamiętam czego, więc rozglądajcie się dobrze i rozbierajcie zepsute urządzenia
- podobno warto kupować drut miedziany raczej w sklepach elektrycznych niż w empiku; wydaje mi się że są tam większe opakowania niż kilka m, ale jeszcze nie próbowałam tam kupować (raczej sklepy typowo elektryczne, niz obi, praktiker i inne leroye)
- w leroy merlin widziałam "zestaw do lutowania miedzi" zawierał lut i jakieś chemikalia, nie sprawdzałam dokładnie bo nie mam palnika, a pana pracownika który by mi powiedział czy przypadkiem lutownica elektryczna tego nie ruszy oczywiście nie było. Kosztował zawrotne kilkanaście zł (no może ze 20). Lut był dość gruby a całość miała służyć chyba do rur (?)
- elektrycy zakładając instalację (miedzianą) nie mają ze sobą palnika. Przypuszczam jednak że nie potrzebują łączyć ze sobą drucków tylko je zaplatają ze sobą, ale totalnie się na tym nie znam.
- najprawdopodobniej można łączyć miedź cyną, ale wygląda to podobnie głupio jak łączenie srebrem, jeśli nie zrobi się tego mega dokładnie - czyli inny kolor łaczeń, ponadto jest bardziej alergenne.
- nie wszystkie uczulenia związane z noszeniem biżuterii są na nikiel, więc można uznać że coś mające nawet 100% niklu jest antyalergiczne -> pod względem każdego innego alergenu^^ jednak moim zdaniem takie określenie jest mylące, bo uczulenie na nikiel jest jednak jednym z popularniejszych.
- półfabrykaty "miedziane" mają najróżniejsze odcienie i bądź tu człowieku mądry.
- para bigli "miedzianych" w większości sklepów (w których je spotkałam, więc może to nie być bardzo obiektywne!) jest w porównywalnej cenie do najprostszych bigli ze srebra. Przy czym drut miedziany jest od srebrnego co najmniej kilkakrotnie tańszy (o czym wszyscy wiedzą).
- nie spotkałam bigli "miedzianych" które miałyby podany skład lub chociaż deklarację o braku niklu.
- nie spotkałam nigdzie bigli mosiężnych, ale do empikowego mosiężnego drutu znośnie (moim zdaniem) pasują bigle złote/pozłacane/w kolorze złotym
maly_karaluszek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując