[SOCKI]

Napisane przez minthema

Słuchajcie mam pytanie:
który pędzel do różu wybrać: Catrice czy Essence? Który lepszy według was?
Essence podobno bardziej miękki ale ten z Catrice dużo bardziej z wyglądu mi się nie podoba

Swoją drogą dzisiaj pierwsze zakupy Catricowe (aż wstyd się przyznać a polowałam na nie kawałek czasu): osławiony lakier nudziakowy 030 i pomadka the nuder the better (śliczna).
Nie mogę doczekać się jutrzejszego malowania pazurów

Ja wolę chyba ten z Catrice. Jest szerszy, używam do też do bronzera. Ale jeśli masz baardzo mocno napigmentowany róż to bierz ten z Essence. Daje bardziej naturalny, lżejszy efekt. Choć muszę przyznać, że są bardzo podobne, więc tragedii nie będzie którego byś nie wybrała.
Co do prania- z moich nic nie wypada, nie tracą koloru, wizualnie zdecydowanie wygląda Catrice. Szybko schną i włosie wraca do kształtu oryginalnego (jak je oczywiście jako tako ułożymy).