[minthema]

Napisane przez SOCKI

Ja wolę chyba ten z Catrice. Jest szerszy, używam do też do bronzera. Ale jeśli masz baardzo mocno napigmentowany róż to bierz ten z Essence. Daje bardziej naturalny, lżejszy efekt. Choć muszę przyznać, że są bardzo podobne, więc tragedii nie będzie którego byś nie wybrała.
Co do prania- z moich nic nie wypada, nie tracą koloru, wizualnie zdecydowanie wygląda Catrice. Szybko schną i włosie wraca do kształtu oryginalnego (jak je oczywiście jako tako ułożymy).

Dziękuję bardzo to chyba jednak zdecydują się na ten z Catrice, w nim się zakochałam od pierwszego wejrzenia a essencowy trzymałam wiele razy w ręce i jakoś nie mogłam się do niego przekonać, ciągle wymyślałam sobie kolejne argumenty na nie

szukałam dzisiaj kameleona, echhh, za bardzo osławiony tutaj jest i go już kupić chyba nie można