[lewarek93]

No to chyba wychodzi na to, że to faktycznie wina słuchawek Może warto się przerzucić na takie zakładane na uszy? Pewnie też nie są najzdrowsze, ale może chociaż troszkę mnie wosku będzie Gadałem też wczoraj z moją dobrą przyjaciółką, uznałem, że może być powierniczką takiej sprawy Mówiła, że jej siostra też miała taki problem i poszła z tym do lekarza, który przepisał jej jakiś płyn do czyszczenia i pomogło. Bodajże voskolix czy coś takiego. Z tego co wiem on jest dostępny bez recepty, ale jeżeli już mam inwestować moje ciężko zarobione grosze to wolałbym w jakiegoś pewniaka, ktoś z was może słyszał o tej marce? Jakieś wrażenia? Byłbym bardziej przekonany do kupna gdyby ktoś postronny się wypowiedział