[koainka_]

Napisane przez mangosteen;57653786[COLOR=Gray

]
Akurat w moim otoczeniu sporo jest osób, które dostały mieszkania od rodziców, albo w ogóle coś dostały (działka itp.), więc im jednak jest łatwiej i pewnych rzeczy nie rozumieją.
A znowu niektórzy faktycznie, tak jak mówisz, nie powstrzymają się i muszę wbić komuś szpileczkę, że za małe, za duże, takie, owakie.

Staram się ciułac i podróżować, ale teraz pewnie nie będzie to już takie częste. Ale najważniejsze jest to, co zostało w głowie po podróżach, które już odbyłam.
Mam nadzieję, że znajdziesz kompana do podróży!

[/COLOR]

Ja mieszkanie dostałam od babci, ale nie stawiam się nie wiadomo jak wysoko, że mam mieszkanie, bo w życiu nie o to chodzi. Naprawdę widać po osobach, które wszystko dostają od tak, że momentami są oderwani od rzeczywistości *koleżanka od aha*.
No właśnie w głowie będziesz mieć masę wspomnień i pięknych miejsc, chwil, a inni będą widzieć tylko swoje piękne wielkie ściany.

Liczę na tego kompana już niedługo, bo tak to zwariuję! Kręcę się bliżej komina, a korcą mnie dalekie wojaże.

---------- Dopisano o 17:33 ---------- Poprzedni post napisano o 17:32 ----------

Napisane przez Krolowa Julianna

Nie wiem czy tu było to roztrzasane ale wczoraj zabladzilam na instagramie i trafiłam do Doriski. I przerasta mnie idea tatuaży imię i data urodzenia dziecka. To na wypadek Alzheimera?

https://www.instagram.com/p/BCxT9SCTSd2/

Żeby wszyscy widzieli, że jest mamą. Dwóch dziewczynek, których łatwo policzą wiek. I żeby wiedzieli, kiedy dziewczynki mają urodziny, co by wysłać gifciki.