2014-01-05, 16:53
|
#4568
|
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty - część VII
Cytat:
Napisane przez Suvia
słodziak z niego
Kurcze dziwnie trochę nie? Nie znam się bardzo na maluchach, ale wydawało mi się zawsze, że to raczej maluch na ogół jest postrzelony i ufny, a z dorosłym kotem może być problem A tu się zrobiło na odwrót
|
Właśnie Rybiorek odpisała Myślę, że kotka musiała mieć kontakt z ludźmi, bo wątpię, żeby się tak szybko do mnie przyzwyczaiła, nawet, jeśli przynoszę jej jedzenie Chociaż, z drugiej strony, psów też do niedawna bała, a teraz nawet sama podchodzi do Majla
Maluch zdecydowanie z ludźmi kontaktu nie miał . Jak jest sam to bardziej ucieka, ale jak głaskam kotkę, to siedzi koło niej
Teraz miziam Persillę Siedzi na kolanach i nie daje mi pisać
Rozmawiałyśmy ostatnio o wyczesywaniu: to po Persilli
Cytat:
Napisane przez Rybiorek
kotka tak go wychowala plus nie mial kontaktu z czlowiekiem jak sie urodzil
takiego kociaka jakby wziac do domu to bedzie trwalo chwile zrobienie z niego domowego
|
Chciałabym , ale nie dam rady
Jak do wiosny zostaną u mnie to spróbuję oboje wykastrować .
Kotkę musiałabym jakoś teraz, nie? Zanim zacznie się marcowanie. Kocur jakoś w maju- czerwcu, będzie miał ok. 6 m-cy.
Nie wiem tylko, jak będzie po operacji. Bo wolałabym, żeby kocica została do ściągnięcia szwów w lecznicy.
To 3 kot planowany do kastracji .
|
|
|