[matek0207]

Witam Was.
Zarejestrowalem sie tutaj aby opowiedziec moja historie z kaszakiem na glowie. Otoz byl on wielkosci 3,5cm x 1,5cm masakra:/ . Mialem go ponad 4 lata i przez ten czas co dziennie o nim myslalem co mnie co raz bardziej dobijalo. Balem sie zabiegu i probowalem chyba WSZYSTKIEGO ale nic nie pomagalo. Znalazlem w internecie na prawde wspanialego lekarza chirurg onkolog ordynator szpitala WAM w Lodzi Pan Marek Stempień. Wykonal zabieg w super atmosferze, rana zagoila sie blysklawicznie mimo 5 szwow. Chcialem Wam powiedziec ze na prawde jesli lekarz na konsultacji stwierdza ze jest to kaszak (guz przesuwalny pod wzgledem podloza wraz ze skora) to nie zastanawiac sie tylko na zabieg, najlepiej do dr Stempnień. Zabieg wykonal nie golac wlosow i od razu po zabiegu nie bylo widac miejsca w ktorym byl on wykonywany. Trzymalem tylko przez 20min gaze i pozniej po 10 dniach zdjecie szwow. Nie warto tego gów...a chodowac tylko wycinac jak najszybciej bo to bardzo powoli ale rosnie. Koszt zabiegu to 450zl ale dla mnie w tym wypadku pieniadze nie graly zadnej roli liczylo sie tylko prawidlowo wykonany zabieg i estetyka. Pozdrawiam