Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Sposoby na żółte/rude włosy po rozjaśnianiu
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-04-01, 07:58   #543
leya27
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 95
Dot.: Sposoby na żółte/rude włosy po rozjaśnianiu

Cześć dziewczyny,
Jako że zapewne to miejsce. w którym dyskutują najbardziej zorientowane włosomaniaczki w sieci, chciałam was prosić o pomoc.
Otóż w poniedziałek byłam u fryzjera. Schodzę z bardzo krótkich włosów, rosną mi szybko, przyszłam z długością boba 5 cm poniżej ucha. Prosiłam o podcięcie boba- teraz mam mega krótkie, do tego krótsze z przodu. Ale nad tym nie rozpaczam, włosy bardzo szybko mi rosną. Rozpaczam nad kolorem;( Z natury jestem szatynką, niestety od 16 roku życia z przerwami farbuję włosy, przeważnie szampony, ale farby też się zdarzały. Przez długi czas chodziłam też w naturalkach. Po tych wszystkich zabiegach moje włosy zrobiły się ciemniejsze a kolor bardzo mysi. Kiedyś był to ciemny blond, popielaty, zimny który fajnie rozjaśniał się od słońca. I o takich włosach marzę!! Niestety jak już wybieram się do fryzjera to zawsze albo dam się przekonać na ciemny szampon (który nie zawsze się całkowicie wypłukuje) albo ma być naturalny a i tak wychodzi ciemny. A ja się w ciemnym czuję źle i staro! Chcę być znowu ciemną blondynką. Tym razem postanowiłam że wcielę plan w życie i zdecyduję się na delikatne rozjaśnienie końców, na zasadzie ombre, włosów rozjaśnionych słońcem, z naturalną górą żeby nie było odrostów
Przechodzę do sedna. Pani położyła mi na całość szampon na całe włosy w moim naturalnym kolorze (miałam pozostałości po poprzednim)-w efekcie wyszło ciemne jak cholera. potem zrobiła coś na zasadzie jasnych pasemek od spodu ale nie od nasady. Wyszły żółto-rude!! Mam na głowie efekt borsuka!! Z ombre to nie ma nic wspólnego, to są pasemka, szerokie!!
Z racji tego że siedziałam tam ponad 3 godziny i byłam ostatną klientką to nie miałam siły dokładnie oglądać tych włosów. Zrobiłam to na spokojnie w domu i jestem załamana!!!
Aktualnie wyjścia mam dwa:
- położyć na nie szamponetkę w odcieniu jakiegoś zimnego brązu- na ciemne nie chwyci, na jasne może chwyci nie wiadomo jak
-umyć głowę fioletowym szamponem żeby pozbyć się tej żółci (zaopatrzyłam się w Marion Ultramocy+odżywka)
W drugiej opcji boję się że te ciemniejsze włosy będą jeszcze ciemniejsze...
Chciałabym wygasić tą różnicę w kolorach...
Bardzo proszę was o pomoc... Tylko proszę nie proponujcie mi żadnej inwazyjnej metody, nakładania farby itp... Mam bardzo słabe włosy, źle znoszą takie zabiegi i nie mam serca ich katować.
Z góry dziękuję wam za pomoc!!!
leya27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując