[Claire91]

Napisane przez Ewuniaa16

Myj twarz w tylko przegotowanej wodzie, albo źródlanej (5l za 1.19 w Biedronce), twarz wycieraj tylko ręcznikiem papierowym, nie dotykaj twarzy brudnymi rękoma. Mi służą olejki myjące i pianki (ale tylko rosyjskie baikal) +hydrolaty, zaskórników nie mam (choć miałam istna hodowle w strefie T) , niestety mam jakaś bakterie na brodzie.. póki co są tylko 3 małe ropne, ale masa przebarwień, nie odpuszcze retinoidom w tym roku. Poza tym slonce tez wspomaga powstawanie tych podskorniakow, nie zapominaj o filtrze.

Twarz myję niestety w kranówce.Twarzy nigdy w zyciu nie wycieralam recznikiem, caly czas tylko chusteczkami.Mi niestety nie slużą pianki (miała rosyjską) , za slabe są, potem mam własnie hodowlę zaskórników.Uzywam też hydrolatu z kocanki, jest bardzo fajny.Ale inaczej skóra reaguje jak się używa retinoidów- mniej się chyba zapycha, bo co chwilę ją łuszczysz.Słońce wątpię ażeby mialo znaczący wpływ- u mnie wysypy takie same są w lecie i zimie
A robilas wymaz z tych paskud na brodzie?

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Napisane przez Ewuniaa16

Myj twarz w tylko przegotowanej wodzie, albo źródlanej (5l za 1.19 w Biedronce), twarz wycieraj tylko ręcznikiem papierowym, nie dotykaj twarzy brudnymi rękoma. Mi służą olejki myjące i pianki (ale tylko rosyjskie baikal) +hydrolaty, zaskórników nie mam (choć miałam istna hodowle w strefie T) , niestety mam jakaś bakterie na brodzie.. póki co są tylko 3 małe ropne, ale masa przebarwień, nie odpuszcze retinoidom w tym roku. Poza tym slonce tez wspomaga powstawanie tych podskorniakow, nie zapominaj o filtrze.

Dermatolodzy nie mówią takich rzeczy, bo im się opłaca. A to dlatego, ze skoro przyszłaś do nich z trądzikiem, to przyjdziesz do nich tez z przebarwieniami. Ja zawsze idę przygotowana na rozmowę z moją panią dermatolog, na szczęście razem debatujemy. Dziewczyna, na forum opowiadała, jak poszła z karteczką do dermatolog, ta była zdegustowana tym, ze dyskutuje z nią o czymś o czym nie ma rzekomo pojęcia i wyprosiła ją za drzwi. Niestety lekarze czasem wykorzystują naszą niewiedzę i często czerpią na tym korzyści. Bez badan rzucają lekarstwami (np. osiedlowy dermatolog, który współpracuje z Galdermą, i co by to nie było trąd czy łuszczyca to przepisuje tetralysal i cetaphil.

Mam niestety takie same odczucia;/ Jak tylko podejmowałam dyskusję to robiła się niewyraźna Oczywiście dostałam próbki tych kosmetyków, Doktor nawet miała specjalne karteczki z wypisanymi wszystkimi kosmetykami danej firmy, tylko zaznaczala krzyzkiem.Nie wiem czemu upierala się, ze po tych specyfikach nie będę mieć zaskórników, skoro próbowałam podobnych rzeczy i wiem że zaskórniki prędzej czy później przyjdą jeśli będę pchać na skórę glicerynę i masła kokosowe.Nie mówię ,że wszystko wiem,ale przerobłam już sporo kosmetyków i wiem mniej więcej co mi szkodzi.
Jestem coraz bardziej chętna na to serum algowe