Spisane z opakowania, które stoi u mnie w łazience (jeszcze nie używałam): Les 3 Chenes France - to jest nazwa firmy. Mają stronę
www.3chenes.fr
Skład:
"Farba do włosów z ekstraktami z roślin":
PEG-2 Oleamine, Aqua purificata, cocamide DEA, Alcohol denat, propylene glycol, ethanolamine, oleic acid, sodium sulfite, tetrasodium EDTA, hydrolyzed vegetable protein (Triticum vulgare, soy, corn, avena sativa), sodium erythorbate, p-PHENYLENEDIAMINE, 4-chlororesorcinol, 2-methylresorcinol,2-amino-4-hydroxyethylaminoanisole sulfate, N,N-BIS(2-hydroxyethyl)-p-phenylenediamine sulfate
Utrwalacz: Aqua purificata, hydrogen peroxide, cetyl alcohol, laureth-3, ceteareth-20, oxyquinolone sulfate.
Odżywka: aqua, quaternium - 83, rosmarinus officinalis, imidazolidinyl urea, eucalyptus globulus
Brzmi obrzydliwie chemicznie, choć nie porównywałam z Sanotintem i Biokapem - piszą na opakowaniu, ze bez amoniaku, parabenów i rezorcyny, ale nie wiem, jak się do tego mają te związki z końcówką
-resorcinol.
Może ktoś się fachowo wypowie.