[anonyme]

Napisane przez lemka

A ja zrobiłam ogromny błąd, bo zaczęłam czytać składy. Błyszczyki od razu odpadły, lakiery na żywo mi się nie spodobały, złota kredka jest za bardzo żółta, nie takiej szukam. Natomiast brązer, na który tak polowałam jest okropny. Oczywiście komuś innemu może się taki efekt podobać, ale mi nie. Kolor = to szynka z domieszką beżu, nazwałabym go rozświetlaczem, bo daje taki świecący efekt i nie wyobrażam sobie jak można to nanieść na całą twarz. Do tego ma upierdliwe drobinki. Kieszeń się cieszy, a dusza płacze.

No brązerem to bym tego produktu nie nazwała, to bardziej różo-rozświetlacz, ale moim zdaniem daje ładny efekt
Ja po pierwszych testach jestem zachwycona lakierami: zulu i heart chakra oraz błyszczykiem heart chakra Zwłaszcza ten ostatni mnie pozytywnie zaskoczył, piękny kolor, zero drobinek, słodki zapach, nie klei się. Coś czuje, że to będzie mój ulubiony produkt do ust na dzień
A gdzie znalazłaś składy?