To dobrze, że jesteście zadowoleni na tę 4+, szkoda że z montażem było ciężko.
Czasem to jest hardkor, pamiętam jak skręcaliśmy szafę z Agaty, instrukcja była okropnie napisana/narysowana, od rana do nocy to trwało, a uczestniczyły w akcji 4 osoby. :P
W sumie nie pomyślałam o tym! Popatrzę.
Teraz też się skłaniam trochę bardziej ku tej koncepcji z Ikeą i szafą na wymiar, w poniedziałek podzwonię i popytam jakie by były terminy.
Może koleżanka nieobeznana z tematem brzuchów i wyobrażała sobie je gdzieś pod brodą.
Fajnie, że czeka Cię teraz trochę ciszy w domu.
Dobrze że już masz szczegółowe informacje o porodach w tym szpitalu i że nieźle to wszystko wygląda. Spoko podejście mają z kroczem.
Szkoda, że w wodzie nie da rady. :/
Muszę się wybrać na zwiedzanie oddziału obiecane w szkole rodzenia w końcu, na SR aż tyle nie mówili zachęcając do tego indywidualnego zwiedzania i dopytywania.
Zawsze coś, najtrudniej zacząć.
O rety, nie mam pojęcia, u mnie tylko egzema i kichanie jest od kota. Może faktycznie podrażnienie? Oby szybko przeszło.
---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------
Brawa za tak zaawansowany tydzień!
I prania oraz prasowania, a także załatwienie innych spraw.
---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------
Strasznie mnie rozbolały plecy na dole po prawej stronie. :/ Nie mogę się ułożyć ani usadzić w żaden sensowny sposób.