Dot.: Sudocrem, czy Alantan na odnawiające się pryszcze :)
Cześć...
Właśnie wróciłem od kosmetyczki... Wydusiła mi wszystko łącznie z wągrami... Jestem wykończony! Miałem głębokie, podskórne pryszcze z białymi łebkami u góry.
Najpierw nałożyła mi jakąś, na to maseczkę (chyba ziołową), ręczniki i gorący kompres. Później wzięła się za oczyszczanie... Istna masakra! Dusiła, później czyściła wodą utlenioną, później jeszcze z 6 razy odkażała i potraktowała mnie prądem... Na koniec posmarowała Acne-Mat i wypuściła mnie do domu. Na szczęście mam blisko, jednak szedłem z mega rozjechaną twarzą... Jutro idę na kontrolę. Jak stwierdziła kosmetyczka - byłem ciężkim przypadkiem .
Jak już pisałem, kobieta jest bardzo dobrą specjalistką i mam nadzieję, ze nie nacierpiałem się na marne... Wieczora kazała mi tylko przemyć twarz wodą utlenioną...
Nie lepiej byłoby rozcieńczyć olejek z drzewa herbacianego i tym posmarować?
__________________
To nasza żałosność czyni nas interesującymi
|