[Silwena]

Napisane przez Karlitooo

Oceniajac swoj stan cery Silwena, uwazasz ze twoja kuracja wymaga minimalnej, zalecanej dawki ?

wymaga, umotywowałam swoją odpowiedź w ostatnim moim poście

chociaż nie mam ciężkiej postaci trądziku

ale widziałam taką i widuje nadal u mojego 29letniego brata, są to przetoki/nacieki (jak kilka gul znajdzie sobie wspolne połączenie i zrosnie sie w jedno), ropne skupiska - jedne sie wykluwaja inne juz maja strupy, sączy sie z nich czasem po kilkanaście minut - surowica, krew, ropa zalezy co w niej siedzi, poguzowany jest itd itp, a jego trądzik zostawia mu blizny w postaci kraterów - wyżobionych dziur i zrostów jak po oparzeniu conajmniej, a nowe wykwity pojawiaja sie codziennie - to jest ciężka postać (plus przewlekła bo tez ma to od lat)

ja mam średnią postać grudkowo-zaskórnikowego z tym, że jest ona przewlekła z silnym łojotokiem -13lat leczenia

'gule bolące i ciężkogojące sie wykluwaja sie u mnie na zuchwie, brodzie, szyji - ale to nie jest tradzik stricte hormonalny, po prostu tam jest taka skóra, przy kości zuchwy, szczęki, brody - tak z reguły pojawiaja sie takie zmiany, takie gule pojawiają mi się także we włosach, za uszami, na pośladkach i plecach. Zaskórniki zamkniete - cała twarz i plecy, zaskórniki otwarte nos, policzki, plecy, dekold, biodra, posladki (z nich szczególnie niemiłe gule sie robią). Prosaki mam na powiekach, koło kącików oka i pod oczami na tej cienkiej skórce. Ropniaki jak sie czasem wyklują to różnie się umiejscowiają, krostek pomniejszych czerwonych mam kilka wokół ust, na czole, na skroniach, na karku, plecach, we włosach.


Często nie mam zadnego ropniaka, ani guli na ciele! często, tylko przed okresem jakby przez hormony przeplywajace we krwi robia mi się gulki, zapalaja sie zakorniki tworzac wieksze krosty
a ogólnie to cera jest NON STOP od 13lat popagórkowana grudkami - zaskornikami zamknietymi, poorana czarnymi dziurami (pory mam orgomne), usiana prosakami i zalana łojem, aż robią mi się tłuste smugi np przy płatkach nosa - czyli w każdej chwili coś może wyskoczyć, albo przerodzić sie w ropny stan albo boląca gule, podobnie jest na plecach. Włosy jesli mam wyjście rano, muszę myć przed wyjściem, jesli wracam do domu popoludniu a wieczorem mam kolejne spotkanie musze je umyc ponownie, gdyż ścieka z nich tłuszcz (czyli w takich wypadkach myje 2xdziennie), we włosach tez robią mi się różne paskudy. A skóra jest różowo-zółtawo-ziemista' *

Napisane przez Karlitooo

Ja nie mowilem wcale, ze osoby o ciezkim trądziku maja brac 3 miesiace lek, lecz o tych 70%, ktore wcale nie powinny sie klasyfikowac na ten preparat. 120 mg/ kg to jest dawka tak jak pisza w ulotce dla osob o CIEZKIM trądziku, widzialas jak wyglada taki tradzik? bo ja tak

a ja pisałam, że ja się według ulotki nie klasyfikuje na ten preparat, moja skora nie wygląda jak ludzi ktorych tradzik mianuje sie jako ciężki
ja tez jestem w tych 70% ktorych nie obejmuje moja obszerna ulotka Izoteku, ale z przewlekłym tradzikiem moim zdaniem jest tak jak i z ciężkim - jest on trudny do usuniecia, co chyba widać - 13lat antybiotykow, retinoidow zewnetrznych, modyfikacji tych leków, itd i nadal mam problemy skórne


pisałam w ostatnim poście - ULOTKA TO ULOTKA, a i tak LEKARZ PROWADZĄCY MA SWÓJ PLAN
wedlug ulotki wiele osob z tego tematu nie poiwnno brac tego leku, a go bierze
wedlug ulotki powinno sie wybrac 120/150mg/kg - to co postanowi lekarz to jego sprawa jesli chodzi o te 70% osob, ale na ciężki tradzik zawsze minimum albo i wiecej jest wybierane - zauważ





* mój post z innego tematu