[elunia_r]

Napisane przez Śniegowa

Żeby jasność była. Lubię swoje stopy ale na tej fotce... są ... no takie.... no serdelkowate po prostu Jakoś tak po 30 jestem pogodzona ze swoim ciałkiem i nawet fałdki jak się jakieś zdarzą (no bo każda z nas je ma no chyba że na anoreksję cierpi), to te fałdki tez lubie Dobrze mi ze soba.

....

ja też sie zgadzam po 30 kocha się swoje ciałko nieważne czy są fałdeczki czy wystające kosteczki ja tam lubię swoje faleczki na brzuszku przypominają mi jak mała w nim siedziała

Napisane przez My_blue

Teraz mam ochotę na jakąś piękną zieleń, taką ciemniejszą, zgnitą, ale chyba wszystkie się przede mną chowają Marzy mi się też czekoladowy brąz (widziałam dzisiaj w Miss Sporty nr 410, ma ktoś może żeby pokazać ? ) . Planuję też jakiś nudziaczek beżowaty. Nie mówiąc o Hello Hollo. Ale to chyba w przyszłym stuleciu sobie kupię, bo po dzisiejszych dwóch już jestem zabita przez mame. Ale skoro wyrzuciałam tamte BO SIĘ SKOŃCZYŁY i tylko uzupełniłam zapas ?

z zieleni zgnitych polecam bell glam i maja też fajny kolorek brązowo czekoladowy, jak będę w domku napiszę jakie to nrki, teraz w pracuni sobie siedzę.

czekam na przesyłkę mają przyjść 5 holo z GR, i jutro mam w drogerii do odbioru Gosh holographic podobno pani mi załatwiła, trudno mi uwierzyć, jak zobaczę to panią uściskam hahaha