2016-01-05, 18:54
|
#1372
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Zagłębie ;)
Wiadomości: 9 509
|
Dot.: Kosmetyki M.A.C. cz.10
Cytat:
Napisane przez vine
Witaj w gronie Plumfulowiczek
No ja właśnie widzę, że chyba dzięki Earthpace i jej sugestiom, które trochę przewracają moje spojrzenie na mój typ kolorystyczny, mój proces selekcji w kosmetykach może ulec zaostrzeniu
Z wymienionych przez Ciebie szminek mogę nosić tylko Up the Amp (i noszę, a do tego bardzo lubię). Ale cała reszta to na mnie dramat Heroine mi się baaaardzo podobała, ale niestety nie jestem w stanie jej nosić bez efektu ubocznego w postaci reklamowania trupiarni. CYY "krzyczy" na mnie, a Creme Cup, choć piękna, jakoś brzydko się odcina.
|
U mnie dramatu nie ma, ale Heroinę muszę łączyć najlepiej z czymś bardziej czerwonym/malinowym i jest ok. CYY z odpowiednią konturówką też powinna lepiej wyglądać.
Creme Cup mogłaby po prostu nie być Cremesheen'em
|
|
|