[amyz]

Napisane przez Oktawiaaa

Nie wiem co zrobić jutro. TŻ chce kupić spodnie (ja przy okazji też sobie kupię, a co, czemu tylko on ma mieć nowe ). I tylko jutro ma wolne popołudnie. A znowu jutro ma być u nas gorąco, 32 stopnie I poleżałabym po pracy na słoneczku, ale jeśli pojedziemy na zakupy, to wtedy lipa z opalanka. W niedzielę TŻ ma czas, ale chce odpocząć. I co robić?

strzelić focha i w rezultacie zrobić tak jak Ty chcesz
a jak tam sprawy z teściowa i walniętymi szwagierkami? poprawiło się coś po slubie?

---------- Dopisano o 13:38 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Napisane przez Miskaa78

chyba logiczne że TZ ma się dopasować

no własnie

---------- Dopisano o 13:40 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ----------

Napisane przez BigMama

i ja, i ja


no przecie to proste jest :
jutro tż idzie na zakupy - Ty odpoczywasz,
a w niedzielę odwrotnie

gdzie chłop sam na zakupach
Po pierwsze - na pewno kupi coś brzydkiego bo kto mu doradzi?
Po drugie ona wtedy straci okazję zrobienia oczu "kota ze szreka" na widok nowych spodni/kurtki/butów i otrzymania ich w prezencie od tż