hej, dziewczyny. Robilam swoj pierwszy peeling kwasem migdalowym 15% kilka dni temu, zastanawialam sie czy stezenie nie za male bo wczesniej uzywalam 10% ale toniku 1-2x dziennie (i innych kwasowych kremow) Twarz mnie wogole nie szczypala, ale i tak zmylam po 10 min.
No coz mialam racje, zadnych oznak peelingu nie bylo, jakbym go wogole nie zrobila. Dzisiaj zrobilam 20% trzymalam 15min i tu juz czulam, ze kwasik cos tam dzialal, jak bardzo okaze sie za kilka dni
Pytanie do was mam takie: ile trzymacie kwas na twarzy? Tak naprawde moglabym siedziec z 20% pewnie do wieczora, a czytalam, ze niektorym ciezko jest wysiedziec 10min bo tak bardzo piecze, wiec zastanawiam sie czy stezenie za male, czy ja po prostu tak mam
I ile trzymac? Tyle ile moge, czy ustalic sobie, ze zwiekszajac stezenia zawsze bede trzymac np.10min?
I zastanawiam sie czy 5% toniku migdalowego nie uzywac miedzy peelingami.