[aajagna]

Tak ja tez jestem trzeci dzień po aplikacji cos1.musze wam powiedziec ze nie jest tak zle, buzia jest czerwona jakbym przesadzila z opalaniem, nie ma buraka (jak na razie), ale od wczoraj skora juz sie luszczy, z brody pierwsza warstwa juz zeszla.jestem ciekawa efektu za pare dni...u mnie nie ma ewidentnych plam, raczej to wyglada jak miliony piegow tworzacych brazowa warstwe na twarzy plus oczywiscie was nad warga.czytalam rozne historie powstawania u niektorych dziewczyn plam, u mnie sa dwie... pierwsza to moze hormony, ale tez nie do konca bo bralam je duzo, duzo wczesniej niz powstaly i sie opalalam i nic nie bylo, druga bardziej prawdopodobna to kiedys poszlam na solarke przed jakim weselem (chcialam koloryt sobie poprawic) i super pani w solarium zaproponowala mi przyspieszacz do opalania i tak sobie przyspieszylam ze po tygodniu gdy opalenizna bledla, was zaczal sie coraz bardziej pokazywac. a za kazdym razem gdy mocniej slonce przygrzalo to ja mialam kolejne mocniejsze piegi +was brazowy nad warga.
Moj lekarz zalecil mi przez tydzien 2 x dziennie cos 2, a pozniej tylko raz dziennie az do konca 3 miesiaca. nie wiem czemu mam tak rzadko, ale dostalam konkretna instrukcje na kartce z data, godzina, kiedy i jak nakladac.Dziwne ze wszystkie stosujecie cos2 3 x dziennie. nie wiem jak w przypadku tego drugiego preparatu.ale chyba lekarz wie co robi czy lepiej zaryzykowac i stosowac 3 razy dziennie, moze efekt bedzie szybciej widoczny....jak myslicie?ktoras tak zrobila