Dot.: kwasy, kwaski i kwaseczki
no wlasnie Sylwia...cos dziwnego...kosmetyczka niedosc, ze powiedziala mi, ze mam gruba skore...to jeszcze lysanel piekl za pierwszym razem tylko...za drugim tylko lekko mrowil.A najbardziej co mnie zdziwilo to to, ze jak sie nim posmarowalam 2-gi raz pod rzad na noc to sie obudzialam z opolowe mniejszymi syfkami (no a raczej ze sladami po nich)...mam nadzieje ze wiesz o co mi chodzi...no skora nie luszczy sie..no i nie sadze zeby to sie dzialo bo z neutrogena nie ma szans...a czy ciebie buzka tez lekko wciagu dnia swedzi?bynajmniej moja nie jest zaczerwieniona no ale to swedzenie...
|