[kasiarybka]

Szkoda, że Wam nie podpasowała maseczka z Alterry ja mam cerę tłustą i odporną nawet na denaturat, więc mnie krzywdy nie zrobiła, za to fajnie nawilżyła skórę

Nie mogłam się powstrzymać i pognałam dzisiaj do Rossa. A tam... TADAM!!! półka cała zastawiona tylko kosmetykami Alterry
Zgarnęłam szampon brzoskwiniowy i brzoskwiniową odżywkę (nie było maseczki ), balsam z morelą i trawą cytrynową, żel pod prysznic z liczi, mleczko do ciała z liczi, mleczko do ciała bezzapachowe, peeling do ciała z granatem i żurawiną, krem do twarzy aloesowy

Było jeszcze kilka cudów, ale widmo nie jedzenia do końca miesiąca przeraziło mnie na tyle, że poprzestałam na tym co już zgarnęłam

Z innym Rossmannowych produktów zainteresował mnie krem-korektor pod oczy z Rival De Loop. Miał ktoś? Jak odcień?

Poza tym muszę przyznać, że skusiłam się na płatki kosmetyczne Lilibe Bio. Są naprawdę dobre - nie rozwarstwiają się, nie drapią, idealnie chłoną tonik czy płyn micelarny i sprawiają, że ich aplikacja jest przyjemniejsza i łatwiejsza. Nie zostawiają kłaczków i są mega miękkie. Szkoda tylko, że jak na płatki kosmetyczne są dosyć drogie i jest ich mało w opakowaniu...