[usatysfakcjonowana19]

Od 5 lat prostuję włosy prostownicą, często też używam suszarki i takim oto sposobem mam włosy tak zniszczone, że już sama nie wiem co z nimi zrobić, żeby trochę poprawić ich stan. Włosy myję praktycznie codziennie, potem szybkie suszenie i jak zawsze prostowanie. W pewnym momencie zauważyłam, że włosy mi się łamią i wypadają, a teraz to już w ogóle jest tragedia, bo włosy wypadają mi coraz bardziej i po prostu czuję, że mam ich coraz mniej. Włosy można powiedzieć ,,skróciły" mi się same. Nawet znajomi często pytają mnie o to czy obcięłam włosy, a ja przecież nic z nimi nie zrobiłam, one mi po prostu same wypadły. Nigdy nie brałam żadnych tabletek, cały czas poszukuję jakichś szamponów i odżywek, które mi pomogą, żeby trochę zregenerować moje włosy. Niby ostatnio stosuję maseczkę, która ma trochę je zregenerować i włosy rzeczywiście są po niej gładkie i miękkie, ale to nie zmienia faktu, że nadal mam ich coraz mniej. A niestety z prostownicy nie potrafię zrezygnować, bo po prostu nie lubię swoich włosów w innym stanie niż wyprostowane, a po myciu są one pofalowane, można powiedzieć, że w sumie lekko pokręcone. Mam nadzieję, że znacie jakieś dobre szampony, odżywki, maseczki lub cokolwiek, co mogłoby poprawić stan włosów? Będę z góry wdzięczna za wszelką pomoc!