[rzyrafka]

Napisane przez paradiso

Fajny zbiór! Powiedz coś o maseczkach z TBS?

seaweed lubię bardziej- lepiej oczyszcza tłustą cerę i na pewno będę do niej wracać bluecorn'a bardziej wykorzytuję jako peeling mechaniczny niż tradycyjną maskę. Po zmyciu wyczuwam taki delikatny film i jakos nie mogę się do tego przyzwyczaić. Ale obie polecam, warto spróbować.

Napisane przez noseknosek

rzyrafko jesteś zadowolona z peelingu enzymatycznego i maski Bielendy? powiesz coś o nich?

Witaj nosku, coś Cię nie ma na wątku długo
Jestem zadowolona z obu peeling pachnie grejfrutem i na prawdę wyraźnie ale delikatnie złuszcza. Ma formę przezroczystego żelu. Maska porządnie detoksykuje cerę, ale jednocześnie ją odżywia. Nawet przy częstszym stosowaniu nie wysusza mnie.

Generalnie odkąd używam tych czterech masek to cera jest w bardzo dobrym stanie i widzę sens zapłacenia za taki produkt te 40-50 zł

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Napisane przez karolina1985

To jest WSZYSTKO? To ja Wam nic już nie pokażę, sama zostałam na froncie kosmetykoholizmu
Trochę zazdroszczę Bielendy, ale w sumie nawet saszetki idą u mnie słabo, więc nie wiem co ja bym zrobiła z takimi tubami

Ano, wsio walcz walcz, mi się udało. Ale właśnie regularne zdjęcia i taka wzrokowa kontrola mi bardo pomogły
ja tam wolę tubki niż saszetki. Jak już wpadniesz w jakiś rytm to pójdą ładnie