[MagSu]

[1=7808db1bb82aa4847b78eb7 501a3e60a0e3c1e7e_5ddc6b3 aac83c;39033567]Uściślijmy nie zmieniłam lekarki, a jedynie konsultowałam się z inną. Całe leczenie od początku do końca prowadziła ta sama osoba. Główny problem z moją polegał na tym, że z miesiąca na miesiąc zmieniały się terminy, raz na krótsze, raz na dłuższe z różnymi niezbyt spójnymi tłumaczeniami, bo kiedy tylko zaczynałam drążyć temat pani nagle zmieniała zdanie i już mówiła coś innego.
W moim przypadku nie chodziło mi nawet o długość leczenia, bo dla lepszego efektu mogłabym pomęczyć się nawet i pół roku dłużej, ale o zupełny brak spójności w tym co mówiła orto.
Nie mówię, że tak musi być w przypadku Autorki, ale taką opcję także można brać pod uwagę.[/QUOTE]

Oczywiście, jestem jak najbardziej za tym żeby konsultować się z innymi lekarzami jeśli mamy zastrzeżenia do obecnego- nikt nie jest Omnibusem.
Jeśli chodzi o Twoją sytuację to miałaś bardzo dużo racji z tym, że się zgłosiłaś do kogoś innego w momencie jak Twoja lekarka się 'miotała'. Na Twoim miejscu zrobiłabym to samo, a napisałam o tych powodach długiego leczenia dlatego, że zagląda na to forum bardzo dużo osób i nie chciałabym żeby ktoś po przeczytaniu tego wątku poszedł ze skargami do swojego ortodonty o za długie leczenie. Każdy przypadek jest inny i dla każdego jest inny sposób terapii.

Pozdrawiam!