Dot.: Nasz przyjaciel, Pilnik!
Moje klientki też mają swoje, ale i tak zawsze dezynfekuję. Różnie bywa, czasem gdzieś tam krewka puści (choć tylko w przypadku nowych klientek, które chcąc skrócić czas mojej pracy przed przyjściem wycięły sobie skórki :P niektóre już ze strupkami przychodzą). Jakoś zawsze dla pewności dezynfekuję.
A jaką ziarnistością matowicie płytkę?
|