[apollo72]

DONICZKA

czyli to co mnie interesowalo, a o czym niewiele znalazlam w necie

Co trzeba wiedzieć o doniczce? Jeśli gdzieś się mylę, to poprawcie
- Za mala wymusza kwitnienie, korzenie "wypychaja" bryłę z doniczki, wychodzą dolem;
- Za duża powoduje rozrost bryły korzeniowej a nie nadziemnej części roślinki, ziemia sie zbryla i zakwasza;
- niskie (np. dla kaktusów, bonsai) czy wysokie (np. dla wysokich drzwek)
- Z dziurka koniecznie! - na podstawkę spłynie nadmiar wody;
- średnio 1-2 cm wieksza za każdym razem (ale niekoniecznie co roku! czyt. "Przesadzanie");
- Lepsza gliniana (oddycha, lepiej rośnie) niż plastikowa (lepsza wilgotność? rożnie to mówią)
- Lepsza ze zwykłej gliny niż glazurowana (oddycha lepiej), ale trzeba częściej podlewać bo ławiej schnie
- Osłonka zamiast podstawki powoduje większa wilgotność, można obłożyć mchem itp. (nie wszystkie to lubia, korzenie potrzebuja też powietrza?), ale podpobno roślina lepiej rożnie w samej doniczce niż w doniczce z osłonką.
- pamiętajmy o drenażu!
- Używaną doniczke namoczyc, dokładnie umyć, białawy wapń usunąć wodą z octem (za stare lepiej wyrzucić);
- Nową namoczyć w wodzie kilka godzin;
- doniczki mrozoodporne posiadają duże dziury w dnie.
Jakie kształty doniczek do jakich kwiatów?
- kaktusy – niskie, płaskie donice, np. misy;
- bonsai – niskie, płaskie doniczki, tzw. bonsajówki;
- palmy – wysokie, wąskie doniczki, w stosunku 1:3 szer. do wys. tzw. palmówki;
- noliny, cyklameny – płaskie, szerokie misy;
- cibora – donice-osłonki (bez dziury w dnie).
- dla innych roślin kierujemy się zasadą wielkości, estetycznego wyglądu, kolorem, własnymi potrzebami.
Skrzynki balkonowe:
- Rynek zdominowały skrzynki plastikowe (lekkie, łatwe do mycia, znoszą upał i mróz, nie płowieją na słońcu). Muszą mieć otwory odpływowe. Jeśli chcemy posa-dzić rośliny potrzebujące dużej ilości wody - jak surfinia, uczep, werbena - lepiej, aby dziurki były wykonane w wypustkach na dnie. Wtedy na spodzie pojemnika (do wysokości wypustek) gromadzi się zapas wilgoci. Jeśli nato-miast otwory znajdują się w samym dnie, woda szybko ucieka ze skrzynek. Takie warunki lubią sukulenty, np. delosperma i eszewerie.
- Najłatwiej utrzymać odpowiednią wilgotność ziemi w skrzynkach o podwójnym dnie. Podłoże sypie się do górnej części oddzielonej ażurowym dnem i w niej sadzi kwiaty. Dolna spełnia funkcję zbiornika, do którego leje się wodę przez specjalny lejek. Jej nadmiar wycieka przez otwory położone na wysokości ok. 3 cm. Zgromadzona na dolnym poziomie woda wolno podsiąka do ziemi (zwykle po pasku z bawełny), co zapobiega zalaniu korzeni.
- Do podłoża warto dodać hydrożelu, który magazynuje wilgoć, i nieco nawozu długo działającego w granulkach, jak Osmocote, Season Comfort, Osmokon (30 g wystarcza na 10 l podłoża). Stopniowo uwalniają one substancje odżywcze i nie trzeba już dokarmiać roślin.
- Na dnie zwykłych skrzynek warto umieścić kilkucentymetrową warstwę keramzytu (nie sypiemy go do skrzynek z podwójnym dnem). Chłonie on więcej wilgoci niż ziemia, ułatwia odpływ nadmiaru wody oraz zapewnia korzeniom dostęp do powietrza. Jego trzylitrowy worek kosztuje około 5 zł. Jesienią można keramzyt odzyskać, przesiewając starą ziemię ze skrzynek. Na rynku pojawiły się też specjalne gąbki przeznaczone do układania na dnie pojemnika i spełniające tę samą funkcję co drenaż.
- Na podłodze skrzynki będą stały stabilnie, powinny mieć jednak nóżki lub podkładki, by nie przylegały do niej ściśle. W przeciwnym razie woda nie będzie swobodnie odpływać, a nawierzchnię balkonu zniszczą glony i grzyby. Doniczki z otworami w dnie warto wyposażyć w podstawki. Pojemniki na balustradach i parapetach muszą być bardzo dobrze zabezpieczone. W sklepach można kupić uchwyty na skrzynki o regulowanym rozstawie. Na nietypowych balustradach skrzynki mogą się nieco przechylać, co utrudnia podlewanie, gdyż wylewa się z nich woda. Trzeba im wówczas sprawić odpowiednie podparcie. Na parapecie jako zabezpieczenie skrzynek mogą posłużyć solidne metalowe kątowniki przytwierdzo-ne śrubami do muru.