[Lily Of The Valley]

Ja tez w sumie nie moge narzekac. Mam wielu zyczliwych ludzi kolo siebie, cala rodzinka mojego TZ jest super. Chociaz mentalnosc Anglikow jest bardzo specyficzna.. Bedac tutaj non stop oswajam sie z nowymi dla mnie angielskimi nawykami. Wiele zeczy jest dla mnie tak dziwnych ze nawet nie probuje ich zrozumiec ... ( np. marmite... )

Co do jedzenia to na poczatku nie za bardzo mi smakowala angielska kuchnia, zbyt odmnienne smaki ale powoli poczulam sentyment do np. cottage pie, flapjack itp.
Ps.Herbata z mlekiem absolutnie nie jest zabobonem
Jesli chodzi o styl typowych Anglikow to TO wlasnie jest ta jedna z tych rzeczy ktorych sie nawet nie staram zrozumiec... Dwa kurki w lazience sa - i zawsze beda moja zmora ( przy czym dodam ze z jednego leci lodowata woda, a z drugiego wrzatek jak.....- i umyj czlowieku rece...)i to nie jest rzadkie zjawisko. Podobnie jak wielka milosc Anglikow do... dywanow. Zazwyczaj bardzo szczelnie opatulone sa w nie domy z lazienkami wlacznie... puby, sklepy. Dywany wszedzie!
Kolejnym z moich spostrzezen to zamilowanie Anglikow do wszelkich plot i informacji dot. celebrity stars. Aktualnie na czasie jest slub gwiazdki Jordan majacej opinie jako "woman who is famous for wearing as little as possible"wiec latwo zgadnac ze nie zdobyla slawy przez zadne naukowe odkrycie...
No coz nie ma kraju idealnego