[Kretka666]

Napisane przez black secret

No ja elegancja mega to tez nie powalam:P jakies jeansy, rurki, leginy, do tego obcasy, bluzka, sweterek i juz:P
O jednak jedno w ubiorze nas łaczy...uwielbiam czarne ciuchy!! Mama i Tz mowia,ze mam ich wiekszosci i zdecydowanie za duzo,ale ja tak nie sadze mam tez inne kolory ubran-glownie zielenie, zolte, brazy, niebieskie, szare. ale czarny to czarny
No i jeszcze jedno...masa boxerek...jednokolorowe, uniwersalne
Tak chodziło mi o zele Senses. Ale one raczej pozostawiaja uczucie suchej skory... ale nie sa i tak zle
Oczywiscie napisze jak nowe zapachy sie sprawuja Pozniej lub jutro napisze o balsamach i kremach,bo wlasnie lece odebrac paczke z avonu:P

Ale klasycznie jest Ja nie noszę obcasów, z kilku powodów - jestem wysoka (178 cm wzrostu ), a mój TŻ niższy ode mnie o 5 cm, ale to nie jest główny powód. Mam chory kręgosłup i nie mogę chodzić na obcasach, bo to go nadwyręża i mnie samą zaczyna boleć, choć kiedyś, jakieś 4 lata temu chodziłam prawie cały czas, tak je lubiłam
Bokserki są super, bardzo uniwersalne i idealnie się wpasowujące do całego stroju Do tego są długie, co lubię, bo jestem wysoka i często bluzki są na mnie po prostu za krótkie Też z tego powodu od 4 lat nie miałam na sobie spodni innych niż dresowe do spania. Większość spodni mi się przy kostkach kończyła. Więc się wkurzyłam i zaczęłam chodzić tylko w sukienkach i spódnicach Poza tym jest mi wygodniej, lepiej i ładniej
A kosmetyków z serii Skin So Soft używałaś? Tam też jest żel i może on by tak nie wysuszał?
Zamówiłaś coś dla siebie oprócz perfum?

Napisane przez nadi111

Tak to maseczka Planet Spa śródziemnomorska nawilżająca maseczka do twarzy z oliwką. Jest całkiem fajna ładnie nawilża, skóra jest po niej delikatna, tyle że nie stosuję jej regularnie, raczej doraźnie, kiedy czuję że moja skóra potrzebuje czegoś więcej niż kremu.

Szamponu witaminowego z Isany użyłam dopiero raz, ale jestem zaskoczona, bo ładnie oczyścił moje przetłuszczające się włosy, nie były one splątane, ani obciążone. Więcej od szamponu nie wymagam. kupiłam go za 1 zł na próbę i nie żałuję. A jeśli chodzi o odżywkę z babassem to bardzo lubię, to moje drugie opakowanie włosy są delikatne, wygładzone i co dla mnie bardzo ważne nie obciążone.

O niee nie każ mi opisywać zapachu żeli z Avonu, one są takie niedookreślone Taki trochę cięższy, skórzany z lekką nutką słodkości. Jeśli chodzi o żele senses to miałam takie jak na fotce, przy wyborze żelu kieruję się głównie zapachem, bo czy nawilża, czy co gorsza wysusza nie jest dane mi sprawdzić, bo zawsze smaruję się balsamem.

A Tisane -mój KWC - hmmm lepszy jest chyba w słoiczku, ale w zasadzie to pełnią u mnie 2 różne funkcje, tego w słoiczku używam na noc, wtedy mogę nałożyć grubą warstwę na usta, sztyft jest twardszy i trudniej jest nałożyć nim grubszą warstwę, ale w ciągu dnia wygodniej jest użyć sztyftu

Na odżywkę się skuszę, mam pielęgnującą i bardzo miło się jej używa
Właściwości pielęgnująco-ochronne sztyf ma takie same jak ten w słoiczku? Czy jest inny?
Aaaale masz zbiór żeli... Teraz będziesz musiała się wysilić, bo o kilka zapachów zapytam Interesuje mnie Aloha, Magical (chyba tak się nazywa, nie widać dokładnie, a ja nie pamiętam) i te dwa małe Ja też wybieram produkty do mycia ciała pod względem zapachu, konsystencji i ceny I tego czy nie podrażnia, bo czasem mnie od niektórych szczypie. Swędzenie mam po zwykłej wodzie nawet, więc tym się nie przejmuję. Od natłuszczania podczas kąpieli mam emulsję natłuszczającą Oillan i raz w tygodniu tak się maczam w niej. No i balsamu nic nie zastąpi, nawet najlepszy żel.