Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2015-08-26, 15:25   #995
SouthEater
ciepłe kluchy
 
Avatar SouthEater
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 181
Dot.: Najgorsze wizyty u fryzjera - wątek zbiorczy

Najgorsza wizyta nr 1: poszlam podciac grzywke do salonu, do którego chodzilam na stale. No i jak wpadlam do tego salonu, tak siadlam na fotel, tak fryzjerka mi to grzywke skróciła. Bez sprawdzenia przedzialka. Bez sprawdzenia jaka ona jest. Po prostu ciapla to, co w danym momencie bylo na czole.
Bylo krzywo, jedna warstwa byla 'side bangs', druga na prosto, porobily sie jakies schodki... Zeby z... zepsuc grzywke to tez trzeba miec talent.

Nadziwniejsza i najbardziej wsiowa wizyta: fryzjerka oplotkowala moja matke nad moja glowa do mnie. Fryzjerka z miasta (ja mieszkalam wtedy na wsi i dojezdzalam do niej kiedys wlasnie z mama a potem sama) o zbyt wysokim mniemaniu o sobie,ktora swoja droga jest autorka mojej najgorszej grzywki nr 2 (ciela ja GODZINE i wyszlo jej to absolutnie masakrycznie, nie przypominalo to niczego... Teraz tak mysle, ze ksztaltem przypominala owlosienie lonowe...).

Nr 2 w kategorii wsiowych wizyt: krotko - nie chcialam miec tapira, a dostalam. Na grzywce (cieniowanej). Bo na wesele trzeba! Tona lakieru ofc byla.
Ta sama pani potrafilaby ściąć jajko sama suszarka. Zreszta wrzątkiem tez po głowie lubi polać.

Ogolnie wszystkie zla fryzjerow wychodza na tej malej części włosów, jaką jest grzywka. Po prostu brawa, bo jesli nie umie sie ściąć jej, to jak mozna umiec obciac resztę?

Przypomnialo mi sie!
Najgorsza wizyta ULTIMATE: pozwole sobie tylko zacytowac: "Tak grzecznie siedzialas, ze az podgolilam Ci kark maszynka" (to ta sama od wsiowej wizyty nr 1).

Znam dwie fryzjerki, ktore moze nie zachwyca i nie powala na kolana umiejetnosciami, ale tez - i to chyba najwazniejsze - nie skrzywdza. Kazda oddalona ode mnie o 30km, ale warto kuffa!
__________________
Cytat:
Napisane przez CzasKomety
Pierwsza zasada wizazu - nie dyskutuj o wizazu.
SouthEater jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując