Dot.: Benzacne
Hej! odświeżam stary wątek, gdyż mam pytanie, na które nie znalazłam tu odpowiedzi.
Od kilku dni stosuję maść Benzacne w celu usunięcia/rozjaśnienia wągrów.
Po dwóch pierwszych razach (stosowanie na noc, na strefę T, na dzień nawilżanie) zobaczyłam, że zaskórniki się zmniejszyły, rozjaśniły, były niewidoczne pod makijażem. Ale po trzecim czy czwartym zastosowaniu zobaczyłam, że moje czoło zrobiło się chropowate, a skóra miejscami przesuszyła. Odstawiłam teraz na dwa dni, ale chropowatość nie schodzi... Co robić? Smarować dalej? Etap przejściowy? Odstawić? Lecieć do lekarza?
|