[AjriszMarta]

Napisane przez earthpace

Fakt, są usztywnione. I są tak nawilżone, że aż nie chcą się wysuszyć I wyglądają jak "brudne", pozostaje wtedy jedynie wiązanie w kucyk Podobnie mam po amli.

Może maski z miodem itp powinnaś nakładać przed myciem

Po wczorajszym siemieniu efekt jest zadowalający, włosy w końcu miękkie Planuje w tym tygodniu farbować khadi na czerwień a parę dni później na ciemny brąz (muszę 2 etapowo przez blond na końcówkach) - pewnie to mi ładnie przesuszy włosy Trochę się boje, że mi nierówno połapie i będę miała trikolor na włosach, ale wiadomo - no risk, no fun.

kciuki za kolor
po hennie kompres z siemieniem też powinien pomóc żelem lnianym od bidy można nawet odświeżyć włosy między myciami

Mam jeszcze jedno pytanie poza tematem o rzęsy. Znacie jakiś fajny balsam na rzęsy (porost, zagęszczenie, wzmocnienie)? Dotąd stosowałam rycyna + HA + shea + niacynamid. Zmniejszyło się wypadanie, to fakt, całkiem są ładne, ale nie wiem czy są jakieś dłuższe czy gęstsze, ciężko ocenić. Teraz znalazłam przepis taki o:

LECYTYNA
NIACYNAMID
RYCYNA
HA
SHEA

Zastanawiam się tylko czy ta lecytyna może być taką lecytyna z kapsułek - forte 1200 czy powinnam nabyć hlb4 czy 7 z półproduktów. Wie ktoś może? To ważne, bo obawiam się wypalenia oczu ;-)

Mam teraz odżywkę Eveline 3w1, o ile nałożę jedną cienką w-wę i zmyję ją po 12h to jest ok, rzęsy dolne zaczęły być widzialne
Używałam koło oczu lecytyny z kapsułki forte i nie było niepożądanych reakcji