[Serenely]

Ja trafiłam na kompetentnego lekarza dopiero przy 7 podejściu. Poświęciłam na to 3 lata, ale się opłaciło. Mam teraz dobrego specjalistę i nie muszę się martwić, że źle mnie diagnozuje czy przepisuje podejrzane leki. To w końcu nasze zdrowie, nie można go kupić. I powiem Ci tylko, że u prywatnego byłam tylko raz. Nie trzeba wydawać wszystkich oszczędności, by znaleźć dobrego lekarza. Szkoda nerwów i czasu na walki, które i tak mogą nic nie wskórać.