Dot.: Cosmetics Zone - lakiery hybrydowe
Dziewczyny - jeden z pierwszych hybrydowych tworów u mnie.
Wszystko Cosmetics Zone - Dusty pink, Aster Sheena i syrenka z Indigo na dusty pink.
Długo szukałam koloru typu nude, który nie byłby rudy i dusty pink jest idealnym, lekko różowym beżem. Nieźle kryje po 2 warstwach, minimalnie na 2 paznokciach prześwitują mi końcówki, ale ja jestem na tym punkcie przewrażliwiona, lubię bardzo mocne, kremowe krycie.
Wkurza mnie w tych lakierach to, że uciekają z brzegu paznokcia, nawet poprawianie tuż przed włożeniem do lampy na wolnym brzegu niewiele daje. Poza tym trzyma się 2 tygodnie, nie mam uwag.
|