[Pimpinellanisum]

Owszem sporo w tm genów - masz takie predyspozycje. Ja też, moja mama i babcia też , siostra mimo, że niepełnosprawna i z niedowagą z powodu zaniku mięsni ma wystający brzuszek.

Ale, ale... jeżeli chcesz przytyć zrób to mądrze. Ja np. tyje w brzuch dużo bardziej od dużej ilości węglowodanow. Pieczywo, słodycze, makarony, jogurty z wsadem owocowym... Ja doszłam do tego dzięki trenerowi z siłowni - wylewałam 7 poty, miałam mięśnie na łapkach i nogach a brzuch - oponka. I nagle przypomniał mu się pan który miał tak samo i kiedyś z powodów medycznych odstawił pieczywo i wtedy ruszyło. Ja zrobiłam to samo, przerzuciłam się na "Wasę" i w przeciągu 2 tygodni zaczęlo być widać efekty.

Niestety przy takim sposobie tycia musimy się z ćwiczeniami zaprzyjaźnić na stałe...