|
Dot.: Zorac raz jeszcze
Ja zorak toleruje dobrze> Sprawdza sie teoria o zaleznosci dobrej tolerancji od karnacji. Ja nigdy nie spalilam sie na sloncu a szczegolnie filtrow nie uzywalam. Nigdy tez nie schodzila mi skora. Jakbym wiedziala, ze do niedzieli przestane sie luszczyc (musze wygladac w niedziele jak czlowiek) to posmarowalabym sie tez dzisiaj. Skora mi sie luszczy tak na "mokro" czy "tlusto", przy zmywaniu micelem czy tonikem zostaje na waciku.
Wyczytalam dzis (chyba na LU) ze kulminacja luszczenia po retinoidach nastepuej po miesiacu. To znaczy, ze co? Ze za miesiac bede najgorzej oblazic?
|