2010-04-02, 14:03
|
#45
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 62
|
Dot.: Farba Evolution of the color Alfaparf
Cieszę się, że może choć trochę pomogłam. Uważam, że warto być ostrożnym i nie robić nic w sposób drastyczny, a rady w stylu "ja tak zrobiłam i na pewno tak wychodzi" są no wiesz do czego, dlatego piszę tylko z własnej perspektywy eksperymentatora Wiem z doświadczenia, że farbowanie w domu to ciągłe poszukiwanie
Do rzeczy Kathy579, absolutnie nie zanudzasz, jakby coś to pytaj, a ja w miarę możliwości będę próbowała pomóc. Z melonem jest tak, że on jakby lekko koloryzuje, ożywia, co do odżywiania - to chyba tylko kolor, to jego zadanie. Ja byłam zadowolona. Udało mi się kupić w sklepie fryzjerskim takie małe opakowanie, jednorazowe. Dużego nie kupiłam, bo dość drogo, a poza tym odrost mi się bardziej rzuca w oczy, kiedy mam żywsze rudzielce A tak podczas "płowienia" ciemny odrost nie razi tak bardzo (a przy 8,45 to już wcale - tak jakoś współgra ten odcień z moimi). Kusi mnie Artego, kusi Jak wypróbuję, z całą pewnością podzielę się wrażeniami Ponoć jeszcze Kadus jest ok, ale to tylko z opinii na KWC, nie znam nikogo, kto by próbował;/ Co do serii z kwiatkiem nie próbowałam, Nutri Seduction jest bardzo fajna, ostatnio kupiłam olejek z jakimiś kryształkami - BOMBA i nabłyszczasz Alfy Yellow - też SUPER (tylko po aplikacji sio z rączkami)
Pozdrawiam serdecznie i także życzę udanych, rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy, żeby rutyna nas nie zwyciężyła i żebyśmy lśniły nie tylko pięknymi włoskami
|
|
|