2007-05-07, 23:06
|
#8
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 111
|
Dot.: Tyłozgięcie a pozycje seksualne
Cytat:
Napisane przez Ewusia_marchew
o kłopotach z zajściem w ciążę nie słyszałam, jedynie o tym że mogą pojawić się trudności podczas porodu.
|
O kurczę, to ja słyszałam o kłopotach z zajściem a nie słyszałam o porodzie . Lekarz wytłumaczył mi to w ten sposób: normalna para na zajście w ciąże przy bardzo intensywnym współżyciu potrzebuje 3 miesięcy, gdy kobieta ma tyłozgięcie - pół roku. Tyłozgięcie odpowiada też za potworny ból przy miesiączce.
Biorąc pod uwagę to co mówił mój ginekolog, i co sama przetestowałam, odpada przede wszystkim pozycja "na pieska" i wszystkie przy brzegu łóżka. W ogóle jedyny bezboesny wariant gdy facet jest z tyłu to łyżeczki albo gdy ja leżę płasko na brzuchu. Na szczęście zostaje jeszcze cała gama wariantów pozycji klasycznej. Niestety jeszcze nie wiem co z pozycjami stojącymi, jakoś nie wpadłam na pomysł, żeby jeszcze je przetestować .
W ogóle w moim przypadku po latach praktyki TŻ doskonale orientuje się co może zrobić a co nie, wie że musi uważać. Ale nauczył się tego szybciutko i myślę, że u Ciebie będzie tak samo .
__________________
Nie ma co rozpaczać nad gasnącym słońcem,
początek był ciemnością, ciemność będzie końcem...
|
|
|