Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń. ZBIORCZY CZ.II
A ja mam pytanie odnośnie samodzielnie zrobionego migdałka.
Mam skórę przyzwyczajoną do kwasów-nawet TCA to u mnie nie rewelacja. Do tej pory wszystko robione w gabinetach, ale koszty dość wysokie a skórę mam kapryśną.
No więc zamówiłam z Mazideł. Zrobiłam ok 50%. 1,25 migdałka i 1 ml wody. Ale nie wiem co robię źle. Migdał się nie rozpuszcza, nawet jak zamiast wody użyłam spirytusu(te same ilości). Przy większej ilości spirytusu udało mi się go rozpuścić, ale jak tylko nałożyłam na skórę zaczął się krystalizować i utworzył się proszek - działania jakiegoś (typu bielenie, pieczenie) zero.
Co robię nie tak??
|