[agatha_c]

No to i ja dorzuce swoje "trzy grosze" takze posiadam inhalator (jakieś 1,5 roku temu nabyliśmy taki firmy Medel za "stówkę" chyba najtańszy na allegro) Mój synek często chorował na zapalenie oskrzeli, krtani, miał podejżenie astmy. Wtedy pediatra jak i pulmonolog przepisywały mu inhalacje na które chodzilismy do ośrodka (co było bardzo uciążliwe) lub była możliwosć wypożyczenia oczywiście za odpłatnością. Doszliśmy do wniosku że lepiej po prostu kupić sobie własny. Czy lepsza kolba? jest bardziej uciążliwa w uzytkowaniu, w szczególnosci jak "dziecko nie chce wspólpracować" inhalator ostatecznie można użyć jak dziecko śpi. Oczywiście jak już się ma takie urządzenie to się z niego korzysta, więc podobnie jak moje przedmówczynie my także używamy go do nawilżania śluzówki solą (teraz jak jestem w ciąży i mam katar jest dla mnie wybawieniem). Wydaje mi się że kupowanie go tylko do inhalacji z soli fizjologicznej jest zbedne alczkolwiek jak kogoś stać to czemu nie Ale nie nalezy oczekiwać cudu, że jak sie robi inhalacje z soli to wszelka choroba pójdzie precz . Stasiek nie ma astmy, plusem jest to ze mając teraz 5 lat tylko razy w życiu brał antybiotyk.