Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - MATKA,czy OJCIEC-komu dziecko po rozwodzie
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-01-19, 16:29   #21
santos
Zakorzenienie
 
Avatar santos
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: skad wracali Litwini ?
Wiadomości: 4 631
GG do santos
Dot.: MATKA,czy OJCIEC-komu dziecko po rozwodzie

Coz, zazwyczaj przyznaje sie matce, tak to juz jest. Komus trzeba. Popieram Ellianne, ze sprawy powinny byc lepiej i dokadniej badane, ale czego oczekiwac po biednej skorumpowanej Polsce. A juz paranoja jest w Polsce, ze przyznaje sie prawie zawsze matce, chocby byla bezrobotna pijaczka (patrz film Tato wcale nie tak bardzo oderwany od rzeczywistosci) Jest tez wiele kobiet, ktore uzywaja dzieci po rozwodzie jako broni przeciw ojcu nastawiaja je negatywnie do niego, utrudniaja kontakty. I w tym momencie facet jest bezradny, a polskie sady maja to w nosie. Przykre to.

Ogolnie jednak nie sadze, by bylo dobre wyjscie. Trudno, zeby z traumy rozwodu mialo nagle wyjsc cos dobrego. Znam faceta, ktory ma rozwiedzinych rodzicow, rozwiedli sie gdy mial ok 13 lat (nie pamietam dokladnie) i mowil, ze jak byli razem to masakra, bo sie klocili i to sie na nim odbijalo, ale jednak jak sie dowiedzial o rozwodzie to sie zalamal na troszke. Zostal z mama i widze, ze mu brakowalo czestszego kontaktu z ojcem. Nie jest z tego powodu zwichrowany, ale widze, ze ma jakis zal, czy mu po prostu przykro. Niemniej pewnie gdyby sytuacja byla odwrotna, to czulby to samo w stosunku do matki.

Mysle, ze mniej wazne, z kim dziecko zostanie, wazne zeby rozwiedzeni rodzice mieli do siebie w miare cieply i pozytywny stosunek i nie utrudniai sobie nawzajem kontaktow z dziecki. Inaczej dziecko cierpi na tej wojnie najbardziej
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air"

Santosowa rzezba ;-)

nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage
santos jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując