Dot.: Kosmetyki mineralne Everyday Minerals - część IV
A ja jestem dzisiaj wściekła na EDM
(w sumie, to na siebie heh )
Pumpkin Pie na dłoni był obiecujący. Nawet jeśli trochę dla mnie ciemny, to w odpowiedniej ilości nie powinien był zrobić mi krzywdy.
Nie przewidziałam jednego - że się może ocieplić....
No i się ocieplił na piękną rdzawą cegłę nie dość, że ściemniał, to się jeszcze maksymalnie ocieplił
Żeby ratować sytuację i nie zmywać wszystkiego - poprawiłam to Champagne'm no i cóż, ochłodził ten nieszczęsny róż (a raczej brązer ). I w świetle dziennym efekt jest spoko - jednolita tafla rozświetlenia i dość delikatnie, zimowo podkreślone poliki. Spoooko...
Tylko że w świetle sztucznym lśnię jak bombka choinkowa!!!!! Wychodzi cały ten brokat Champagne'a!
Ciekawa jestem jak będe wyglądać w pracy, gdzie w końcu mam sztuczne światło.... Dość intensywne (jak to za barem)
Swoją drogą - Champagne mnie pozytywnie (mimo wszystko) zaskoczył. Spodziewałam się samego brokatu, a tak naprawdę - w świetle dziennym - daje piękną, chłodną poświatę błysku, taka intensywna tafla wody.
Na imprezę też się nadaje.
Ale do pracy
echhhh, źle się dzień "zaczął"
Dodaję zdjęcia w świetle sztucznym (łazienkowym ) i dziennym.
Proszę na moje ślady po spotkaniu trzeciego stopnia z szafką nie zwracać uwagi
__________________
podpis zawierał niedozwolone treści - usunięty przez administrację forum
Edytowane przez *Insane
Czas edycji: 2009-12-20 o 12:23
|