[zapaałka]

Nie wiem czy tylko ja mam takie szczęście czy krakowskie SP są tak słabo wyposażone, kilka razy wybierałam się na te filtrowe obniżki i nigdy nie było produktów, które mnie interesowały więc na Biodermę nawet się nie napalam
Testowałam za to 2 kolejne filtry tej firmy - Photoderm AR SPF 50+ i AKN Mat SPF 30 (M SPF 50+ czeka jeszcze w kolejce) i uważam, że są całkiem całkiem
AR to filtr barwiony, o dziwo ma bardzo przyjemny i jasny kolor, a rozsmarowany w ilości 1 ml na twarz wyglądał przyzwoicie i odcinał się od jaśniejszej szyi tylko trochę. Nie zbierał się w załamaniach, ale nie ma się co oszukiwać, po całym dniu nawet zwykły podkład nie prezentuje się idealnie, a co dopiero tłusty filtr. Z minusów zauważyłam tylko błyszczenie, ale po Pharmacerisie każdy filtr wydaje mi się bardziej błyszczący i zjadający puder Jest też dosyć drogi 60-70 zł/30 ml. Ciekawa propozycja dla szukających filtrów barwionych
Bardzo spodobał mi się za to AKN Mat. Wg mnie to najprzyjemniejszy z matujących filtrów jakich do tej pory próbowałam. Filtr na twarzy nie jest całkowicie matowy, ale u mnie nie wymagał użycia pudru. W komentarzach przeczytałam, że w ogóle nie bieli, ja mam jednak wrażenie, że coś specyficznego jest w tych wszystkich lekkich/matujących filtrach i każdy jeden pobiela mi skórę. Myślę, że gdyby nie cena (40-50 zł/40 ml) i SPF tylko 30 to mógłby być zamiennikiem dla Pharmacerisa.