[spot]

Napisane przez frantic

Spot używam TEGO pędzelka. Według mnie można nim osiągnąć bardzo równą i cieniutką kreskę, ale np. cathy pisała, że mógłby być ten pędzelek jak dla niej jeszcze cieńszy. Więc nie wiem, czy byłabyś równie zadowolona jak ja.
Linera z Inglota nie znam, więc nie porównam konsystencji. Ale właśnie wspomniana przez Ciebie makeupgeek porównuje liner czarny z Coastal Scents do tego z MAC'a. Ja dodam tylko od siebie, że linery z CS maja różną konsystencję - od bardziej żelowej (czarny) do bardziej pudrowej lub jak kto woli do pasty (biały, brązowy). Piszę tylko o tych, które ja mam.
Według mnie zarówno linery jak i ten pędzel są warte wydanych pieniędzy (koszt pędzla jest wręcz śmieszny).

dzięki bardzo
jeśli skuszę się na CS to ten pędzelek zapewne znajdzie się w moim koszyku
przypomina mi trochę posiadany pędzelek do brwi, ale rzeczywiście koszt śmieszny, więc grzech nie spróbować
najgorsze, że nakręciłam się na minerały akurat kiedy dolar zaczął tak zwyżkować - niedługo powinnam dołączyć do wątku odwykowego
a liner Inglota jest chyba pastowaty, pudrowy - nie umiem się nim dobrze posłużyć, a potem nie umiem go zmyć