[Wampierz]

Napisane przez katharsis

Nie zgodzę się.
Dziewczyna ma wyraźnie opadające zewnętrzne kąciki oka i każdy makijaż czy to będzie kreska czy smoky eye, musi być "prowadzone" do końca linii brwi aby optycznie unieść ten opadający kącik. Dobrze, że oczy są duże więc na każdy makijaż możesz sobie pozwolić A obrysowując oczy wg kształtu oka, bez żadnej "korekcji" możesz uzyskać efekt smutnego spojrzenia.

Wychodzisz z założenia, że kąciki oczu skierowane w dół to wada. Ja tak nie uważam. Dlatego też nie lubię określenia "opadające kąciki". Opadajace to są powieki, zaś u młodej osoby linia dolnej powieki schodząca nieco w dół to kształt oczu. Owszem, taki kształt oczu nadaje twarzy nieco melancholijny czy rozmarzony wyraz. I co z tego? Okrągły kształt oczu nadaje twarzy wyraz zdziwiony, a podłużny - chytry. Nieco. Życie to nie kreskówka i oprócz kształtu oczu jeszcze wiele czynników wpływa na wygląd.

Można sobie makijażem lekko zmieniać linię oka, ale do pewnego stopnia - raczej trudno z "oczu łani" zrobić kocie oko i odwrotnie. Jak ktoś się uprze, może sobie nawet grubo linera nałożyć, ale to nie znaczy, że to jest konieczne.

Makijaż w stylu lat sześćdziesiątych, a la Twiggy imho pasowałby ładnie - oczywiście to raczej niecodzienny look. Jednak warto się pobawić nie tylko w "korekcję" ale również spojrzeć pozytywnie na własny typ urody.