Witam
No i mnie wciągnęło! Poczytuje trochę biochemię i powoli się wkręcam. Opiszę co zamierzam, a ewntualnie niech mnie spacjalistki naprostują
* Mam cerę tłustą (kiedyś trądzik). Teraz ogólnie rozszerzone pory, przebarwienia, czasem wypryski.
Zamierzam zamówić:
- spirulinę na maseczkę jogurtową
- jedwab hydrolizowany i ekstensyne na serum do włosów
- hydrolat różany do psikania na twarz, no i do powyższego serum
- hydrolat oczarowy do spryskiwania buzi
To takie pewniaki, które bardzo chcę wypróbować
No i jeszcze 2 buteleczki z atomizerem (jedna na serum do włosów, druga na hydrolat), łyżka miarowa 1,0 ml no i bagietka
Chciałabym zamówić jeszcze kwas migdałowy, bo marzy mi się złuszczanie. Wiem, że teraz jest lato i to raczej może być niebezpieczne. Ale w moim przypadku nie było by problemu by tydzień posiedzieć sobie w domu i nie wychodzić po tym kwasie.
A potem oczywiście krem z filtrem - niestety jeszcze nie stosuje. Dopiero w poniedziałek do apteki ściągną mi próbki i muszę coś popróbować, by trafić na najlepszy dla siebie.
Teraz mam też pytanie odnośnie tego toniku migdałowego, którym przygotowuje się twarz przed kwasem... W receptariuszu jest podane, że musi być humekant, ale to dużo kosztuje, a użyłabym tego tylko raz... To jest konieczne? Nie da się tego czymś zastąpić?
I o jakie próbki radziłybyście poprosić? Coś polecacie do spróbowania?