[Carmela__]

Napisane przez Sicilia

Och, bardzo mi miło, że podoba Ci się mój blog. Polecam się, gdybyś miała jakieś pytania


Ja też poluję na petal fresh. Widziałam pół roku temu w Sopocie w Rossmannie całą półkę z szamponami i sobie pomyślałam, że fajne i kupię jak wrócę do domu. I do tej pory nigdzie w Warszawie ich nie widziałam

Jasne,jest super,przejrzysty,piszesz konkretne i zabawne posty Wiele się dowiedziałam i żałowałam,że dobrnęłam do końca Dziękuję,na pewno skorzystam z pomocy jak będę miała jakieś pytania

Napisane przez Sicilia

W TK Maxx jest dużo eko kosmetyków, ja jednak radziałbym zwracać uwagę na opakowania - czy nie są przeterminowane i czy da się łatwo opakowanie otworzyć. Ja nie kupuję tych, które mozna łatwo otworzyć, bo ktoś mógł już sobie powąchać i wpuścić bakterie. Przy kosmetykach naturalnych to ma znaczenie.

Napisane przez Korah

Nie sądzę, że to wina substancji zapachowej. Ten olejek mi pasował, dopóki nie wymienili w nim oleju sezamowego na olej słonecznikowy

Co do Tk, to nie warto zawężać polowania tylko do tej jednej marki. Zdarzają się naprawdę fantastyczne kosmetyki, prawdziwe perełki z różnych zakątków świata, niedostępne w Polsce, w dodatku w świetnych cenach, tylko trzeba czytać składy, bo nie wszystko jest naturalne i sprawdzać czy kosmetyki są dobrze zapakowane i czyste, bo zdarzają się ludzie, którzy otwierają, albo niszczą opakowania, zakrętki pogubione itp.

Wiem właśnie że tak to wygląda w TK,oglądałam na różnych blogach zdjęcia ich półek-totalna katastrofa.Na pewno będę bacznie zwracać uwagę na to,czy coś jest naruszone

Kurczę,możliwe że używałam tej oliwki przed zmianą składu.No nic,kupię i sprawdzę,czy nadal mi odpowiada.

Napisane przez anula_ga

hebe mówisz....
dziękuję

ja kupuje szampony petal fresh w rossie przy czumy ale chyba Tobie nie po drodze....

Tak,Hebe w Galerii Katowickiej Nie dam sobie ręki uciąć,czy mają cały ich asortyment,ale widziałam wiele opakowań.Sprawdzę jeszcze w Bytomiu,te Hebe jest zwykle o wiele lepiej zaopatrzone niż katowickie.

Chciałabym kupić ich żel pod prysznic,chociaż do mycia ciała będę używać głównie Aleppo,ale chcę mieć coś na zmianę.Mój TŻ ma atopowe zapalenie skóry,kupił miesiąc temu Aleppo 50% w mydlarni franciszka i byliśmy totalnie w szoku,że po miesiącu z tej wielkiej kostki,zostało tak mało-teraz jest go tyle,że starczy na maksymalnie 2 tygodnie.Czy to może mieć coś wspólnego z faktem,że jest cały owłosiony? Może dlatego tak szybko się wymydla?Gdy ja go używałam,starczyło mi na ponad 4 miesiące,do całego ciała.