2016-09-30, 10:46
|
#4548
|
Zakorzeniona Zmorah
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Gdzieś na pograniczu Śląska i Małopolski
Wiadomości: 11 697
|
Dot.: Cera tłusta, mieszana, odwodniona, problematyczna - ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez chimay
Też wychodzę z takiego założenia. W pewnych warunkach restrykcyjne diety mogą przynieść dużo korzyści, ale skoro nie zdiagnozowano mi cukrzycy, insulinooporności, epilepsji to jaki jest sens żyć z wagą kuchenną i kalkulatorem i liczyć czy dziś mogę sobie jeszcze pozwolić na banana czy już nie.
|
Ja wagę mam, bo mi potrzebna do kontroli masy ciała, ale nie używam jej na co dzień, ważę się może raz w miesiącu. Kalkulatorów ani tabel nie używam w ogóle mi to niepotrzebne.
Jeśli chodzi o warzywa i owoce, to ja sobie dogadzam ile mogę, np. awokado, które jest najtłuściejszym znanym owocem jem bez opamiętania i nie tyję, czuję się dobrze, mam ładniejszą skórę i paznokcie.
Jak byłam na diecie 1200 kcal, to jadłam ponadprogramowe owoce, np. wieczorami, gdy mnie dopadał głodek, wcinałam banany, jabłka, winogrona, mandarynki, orzeszki, albo jakieś dietetyczne chrupki i wtedy z diety 1200 robiła się dieta 1400, ale i tak chudłam, chociaż nieco wolniej, ale przynajmniej samopoczucie miałam świetne Naprawdę, jeśli nie ma przeciwwskazań, to nie trzeba być restrykcyjnym aż tak.
__________________
Edytowane przez Korah
Czas edycji: 2016-09-30 o 10:50
|
|
|